Pogoda się zmienia, raz jest bardzo zimno, raz chłodno, a za jeszcze innym razem jest po prostu ciepło, co może być szokiem przy obecnej porze roku. Pada deszcz, na oknach widać oznaki mrozu, to wszystko może nam zasygnalizować "UWAGA! Wraz ze zmianą pogody pojawią się choroby!".
No i stało się, zaraza mnie dopadła. Nie nadaje się do życia już od kilku dni, gorączka, migrena, zatoki, katar, kaszel i inne nieprzyjemne objawy dały mi porządnie w kość, ale już jest lepiej i może nawet jutro uda mi się pójść do szkoły. Wszystkie te dni spędziłam na chorowaniu, spaniu, jedzeniu, czytaniu i jak byłam w stanie, to uczeniu się.
No i stało się, zaraza mnie dopadła. Nie nadaje się do życia już od kilku dni, gorączka, migrena, zatoki, katar, kaszel i inne nieprzyjemne objawy dały mi porządnie w kość, ale już jest lepiej i może nawet jutro uda mi się pójść do szkoły. Wszystkie te dni spędziłam na chorowaniu, spaniu, jedzeniu, czytaniu i jak byłam w stanie, to uczeniu się.
Ogólnie nie lubię chorować, uważam to za zmarnowany czas, a jak już zachoruję, to porządnie tak, że się zastanawiam, czy to aby nie zbliża się mój ostatni dzień.
Natomiast inni wolą posiedzieć w domu, pospać, pooglądać filmy, pograć w gry, po prostu poleniuchować. Ja tak nie potrafię, mam wyrzuty sumienia z powodu "chorobliwego" leniuchowania.
Natomiast inni wolą posiedzieć w domu, pospać, pooglądać filmy, pograć w gry, po prostu poleniuchować. Ja tak nie potrafię, mam wyrzuty sumienia z powodu "chorobliwego" leniuchowania.
Jednak, niespodzianka, promyczek szczęścia w postaci paczki od SHEIN [CLICK] przybył mi na ratunek.
Znalazłam w niej piękny płaszcz i czarne spodnie [shein - click], które niestety są za krótkie, wymiary nieadekwatne do wymiarów na stronie.
Na pocieszenie zrobiłam sobie kilka zdjęć w płaszczu i postanowiłam je wam pokazać.
Wrote by szarlotka999