Back to school
Hejjj!
Jak już wcześniej Was uprzedzałam, dzisiejszy post zostanie poświęcony powrotowi do szkoły, a dokładniej będzie na temat przyborów, rzeczy, które mogą nam pomóc w organizacji czasu i uczeniu się.
1. Kalendarz
Moim zdaniem to najlepsza metoda na dobrą organizację czasu. Ja wybrałam dla siebie kalendarz z motywem Wielkiej Brytanii, ale w empiku, czy nawet w normalnym markecie możecie znaleźć taki organizer w każdym stylu, od tych bardziej poważnych do tych mniej.
2. Samoprzylepne "fiszki"
Nie mam pojęcia, jak to się dokładniej nazywa, ale ja to nazywam samoprzylepnymi fiszkami lub też karteczkami. Są idealne do zaznaczania różnych fragmentów lub stron w książce.
3. Fiszki
Idealne do nauki każdego przedmiotu. Najlepiej się chyba nadają do nauki języków obcych - na jednej stronie piszemy słowo w innym języku, a na drugiej jego tłumaczenie na polski. Można to też wykorzystać do nauki ścisłych przedmiotów, takich jak chemii ( np. po jednej stronie mamy symbol pierwiastka, a po drugiej jego nazwę ). Ja posłużyłam się tutaj zwykłymi tekturkami w kratkę.
4. Zakreślacz
Jak wiadomo, im bardziej coś jest kolorowe, tym bardziej "wpada" nam do głowy. Ja bardzo często podkreślam ważne pojęcia cienkopisem lub po prostu zakreślam właśnie zakreślaczem.
Mam nadzieję, że spodobały Wam się moje pomysły ( choć znane już są te metody na całym świecie ) na organizację czasu i skuteczniejszą naukę. Piszcie swoje opinie w komentarzach :)
21 komentarze
Hej. Bardzo fana notka :)
OdpowiedzUsuńJa również bardzo często używam zakreślaczy, cienkopisów i innych długopisów kolorowych. Lubię mieć każdy temat podkreślony innym kolorem :)
Pozdrawiam http://recenzje-sophie.blogspot.com/
Świetny post!
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia :)
http://behappyandsmileeeee.blogspot.com/
Świetny post! Bardzo dobrze uzasadnione i cudne zdjęcia. :)
OdpowiedzUsuńZapraszamy do nas. Dopiero zaczynamy naszą przygodę z blogowaniem. :)
http://blogowaniepasja.blogspot.com/
Genialny kalendarz, ale ja muszę mieć caaałą stronę na jeden dzień! :D
OdpowiedzUsuńzajrzyj do mnie http://saavemylife.blogspot.com/ :)
Świetny post! :D
OdpowiedzUsuńBardzo mi się spodobał! :D ♥
Zapraszam do siebie w wolnej chwili! :D ♥
http://donia-fashion.blogspot.com :D
Obserwuję! :D ♥
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie będę potrafiła prowadzić kalendarza, jak już to mam taki brudnopis, w którym absolutnie wszystko zapisuję. :)
OdpowiedzUsuńhttp://palinablog.blogspot.com/
Ja mam bardzo podobne sposoby na naukę :) Bardzo je lubię i po prostu mi odpowiadają! Pozdrawiam i W wolnej chwili zapraszam do mnie www.kateandalexi.blogspot.com
OdpowiedzUsuńja też lubię zakreślacze i te karteczki kolorowe :)
OdpowiedzUsuń✄ blog
piekny i ciekawy ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie
http://naturalandlovely1.blogspot.com/
Zostałaś nominowana do LBA http://vemonavanvictoriet.blogspot.com/2014/08/lba.html#comment-form
OdpowiedzUsuńAle masz piękny kalendarz :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie nominowałam cię do LBA. Więcej przeczytasz w tym poście: http://pisany-z-pasji.blogspot.com/2014/08/lba-ciag-dalszy.html#more na moim blogu
OdpowiedzUsuńSuper post :D Ja bez kalendarza nie ruszam się z domu, bo z moją pamięcią to zawsze licho jest :)
OdpowiedzUsuńhttp://emolia-flesh.blogspot.com/
W tym roku miałam nadzieję, że kupię sobie kalendarz i moze jeszcze to zrealizuje, ale nigdy nie wychodziło mi jego prowadzenie i po miesiącu lub dwóch całkiem o nim zapomniałam. Ładny kolor zakreslacza, też mam fioletowy.
OdpowiedzUsuńmurasakiiroanu.blogspot.com/
witaj, nominowałam cię do LBA
OdpowiedzUsuńwięcej informacji u mnie
alicjawolniewicz.blogspot.com
fajne ;)
OdpowiedzUsuńWidziałam gdzies podobny kalendarz! Myślałam nad zakupem, ale narazie mam ten na 2014 rok :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wpadniesz również do mnie: SPIKED-SOUL.BLOGSPOT.COM i może zaobserwujesz :)
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru!
Elwira
Też zawsze korzystałam z kalendarza i zakreślaczy, tak mi się łatwiej uczyło.
OdpowiedzUsuńJa najczęściej uczę się wypisując ważne rzeczy na osobną kartkę, a potem je zakreślam na kolorowo :)
OdpowiedzUsuńmatrelsy.blogspot.com
Bardzo fajny kalendarz. Szkoda tylko, że dość małe rubryczki na wpisy, bo ja zawsze potrzebuję dużej przestrzeni do pisania - muszę mieć wszystko dokładnie zanotowane. Co do tych fiszek to bardzo fajna sprawa, nie zniszczy nawet książki, czy zeszytu kiedy chcemy coś zaznaczyć np. tekst na polski do przeczytania, czy strony z zeszytu na sprawdzian. No nic... powodzenia w szkole! :)
OdpowiedzUsuńhttp://miliony-mysli.blogspot.com/