Cut, cut, cut...




Hejjj,
dzisiejszy post będzie nieco nietypowy, ponieważ poruszę w nim jeden z głównych problemów dzisiejszych nastolatków. Mam na myśli konkretniej autoagresję, czyli działanie mające na celu wyrządzenie sobie krzywdy fizycznej lub psychicznej ( samookaleczanie itd. ).


 Ale dlaczego ludzie posuwają się do takich rozwiązań?
Jest wiele powodów i podam Wam kilka:
- depresja
- życie w rodzinie patologicznej
- anoreksja
- SZPAN, NISKA SAMOOCENA - te dwa tematy chciałabym poruszyć najbardziej
Okaleczania się z powodu mody, która zapanowała np. na tumblr - ostatnio pojawia się tam coraz więcej obrazków o takiej tematyce, czy jest to normalne? NIE. 
Spotkałam się z wieloma przypadkami, które bardzo chciały być w centrum zainteresowania, chciały aby była o nich mowa, posuwały się do różnych rzeczy. Lecz kiedy tamte sposoby nie dawały żadnych skutków, zaczynały się okaleczać. Lecz co jest najbardziej śmieszne? Odsłanianie pociętych rąk i machanie nimi, czekając na komentarz "Co ci się stało? Tniesz się? Dlaczego?", lub niektóre osobniki wykorzystują metodę chowania blizn, ale jak nadchodzi okazja, ujawniają mały skrawek, żeby później jak ktoś to zauważy schować i mówić, że za nic nie pokaże swoich ran. Wtedy powstaje sprzeczka oraz zaczyna się rozmowa na temat "ciężko chorej osoby". Osobnik osiąga cel będąc w centrum zainteresowania. 
Chcę również uwzględnić, że spotkałam się też z osobami faktycznie chorymi, które jeżeli jak już wyżywały się na sobie, to tak aby nikt tego nie zauważył, te osoby wstydziły się z czasem tego co popełniły, kryły się z swoim bólem... A nie ujawniały na prawo i lewo swoje rany, które niby spowodowała głęboka depresja...


Jest to oczywiście moja opinia, każdy ma swoje zdanie i to jest moje. Po prostu nie potrafię zrozumieć do jakich czynów ludzie potrafią się posunąć aby być w centrum zainteresowania.
Jeszcze mam kilka zdań do osób chorych, uwierzcie mi, że to nie jest rozwiązanie, każdy przeżywa gorsze chwile, ale nie po to jesteśmy na tej ziemi aby płakać nad swoim losem. Trzeba wziąć się w garść i zacząć myśleć o przyszłości. Wyobraź sobie, masz dwadzieścia lat, męża/żonę i dzieci. Nagle twoja córka/syn pyta się, skąd masz blizny na ręku, co mu/jej odpowiesz, nie będziesz chyba jego/ją okłamywać.... Więc najpierw zastanów się co robisz, bo później będziesz tego żałować do końca życia!
Trzymajcie się ciepło i nie poddawajcie się!

A i biorę udział w konkursie, wystarczy, że na tej stronie zagłosujecie na mój blog, jako blog tego lata! [KLIK]

Share:

10 komentarze

  1. Jak zawsze post dopracowany w 100%! masz racje.. :D

    Mam prośbę, poklikasz w linki w tym poście? ->♔ Mój post - klik
    (wzamian Cie polece w następnym poscie i się zrewanżuję)

    OdpowiedzUsuń
  2. W 100 procentach masz rację. Znam dziewczynę, która robiła to dla szpanu i chwaliła się tym przy każdej okazji.Brak słów mi do takich ludzi.
    Zapraszam do siebie, byłoby mi miło jakbyś wpadła i zostawiła komentarz :) (Za każdy komentarz, albo obserwację się odwdzięczam)
    http://seecreetlifee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz racje, całkiem niedawno spotkałam się z przypadkami osób, które robiły to dla szpanu... brak słów. Piękne zdjęcia :)

    Pozdrawiam
    kikaa-blog.blogspot.com - kliik! ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Szpan. Tak, jeśli chodzi o to, to cięcie się jest beznadziejne,a co gorsza - uzależnia. Jednak zastanawia mnie, skąd wzięłaś pozostałe "powody" dla których występuje zjawisko samookaleczania. Depresja nie wiąże się bezpośrednio z autoagresją - to odrębna choroba. Życie w patologicznej rodzinie- zazwyczaj spotyka się osoby, u których przejawia się to agresją, lecz trochę racji masz. Ale powody zazwyczaj są inne. Brak samoakceptacji. Kompleksy. Samotność. Brak wsparcia. No i często gęsto wyśmiewanie. Abstrahując od tego tematu - myślę, że powinnaś wstawiać zdjęcia adekwatne do tematu posta, a nie selfie ;)) Pozdrawiam i zapraszam do siebie
    http://trzyimienna.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Myślę, że taki temat powinny poruszać osoby, które mają o tym pojęcie, bo często na Twój post mogą wejść osoby, które stoją nad przepaścią i szukają pomocy w tej kwestii, a jej nie otrzymają.. Niektórzy robią to dla szpanu, fakt, ale są osoby, które na prawdę potrzebują fachowej pomocy. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przerobiłam parę tych wersji: cięcie się dla ujścia, emocji, dla szpanu i po prostu to lubiłam. Ale płytko i nigdy widocznie, na szczęście blizny mi schodzą i teraz nie mam po nich śladu,a więcej zadrapań mam po swoich kocurach :) Było minęło.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy tego nie zrozumiem. Jak to w ogóle może dać komuś ulgę/ podnieść wartość?

    OdpowiedzUsuń
  8. Masz rację.. To jest czasami chore..
    http://byaniablog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. post jest świetny chodź odrobinkę rozumiem te osoby.. sama tego żałuje! I jeej moje zdanie jest takie, że TAKIM OSOBOM NALEŻY POMAGAĆ! ;*
    Zapraszam. Obserwuję i Pozdrawiam♥

    http://olczblog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń